26 sierpnia Kościół obchodzi uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej – Królowej Polski i strażniczki naszej narodowej wiary. W parafii pod tym wezwaniem uroczystej sumie odpustowej przewodniczył ks. Zdzisław Żywica, który w homilii podkreślił niezastąpioną rolę Maryi w życiu Kościoła i naszego narodu.
Punktem wyjścia rozważania była Ewangelia o weselu w Kanie Galilejskiej. – Jezus przyszedł, aby wprowadzić swój lud na wieczną ucztę radości. Maryja w tej scenie zajmuje miejsce pełne mocy – wskazuje na Syna i mówi uczniom: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” –przypomniał kaznodzieja.
Kapłan zaznaczył, że Maryja nie jest tylko Matką Jezusa, ale także Matką Jego uczniów i Matką Kościoła. – Ona nie siedzi bezczynnie, nie jest jedynie wzorem, ale jest obecna i działa. Towarzyszy nam w drodze do Boga, wyprasza łaski i przytula każdego, kto się do Niej ucieka – mówił ks. Żywica.
Szczególne miejsce w homilii zajęła refleksja nad Jasnogórskim Wizerunkiem. – Ikona nie jest tylko obrazem czy pamiątkowym zdjęciem. W tradycji Kościoła Wschodniego ikona jest obecnością. W obrazie częstochowskim Maryja naprawdę jest pośród nas – wyjaśniał.
Przypomniał, że Jasna Góra wielokrotnie była miejscem duchowych i narodowych zwycięstw: obrona przed potopem szwedzkim, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza, nauczanie Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego i pielgrzymki św. Jana Pawła II. – Historia Polski i dzieje Kościoła są nierozerwalnie związane z Jasną Górą. Tam uczymy się wierności, odwagi i miłości do Ojczyzny – podkreślił.
Na zakończenie homilii ks. Żywica przypomniał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, który uczył, że po Bogu i Chrystusie największą miłością Polaka powinna być Ojczyzna. Kaznodzieja zachęcił wiernych, by w dniu odpustu ponowili akt osobistego zawierzenia Maryi, Królowej Polski. – Niech słowa: „Jestem cały Twój, Maryjo” staną się modlitwą naszych serc – zakończył.
