SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

171. rocznica powstania sanktuarium

W niedzielę, 24 września w licheńskiej bazylice świętowano 171. rocznicę powstania sanktuarium. Za moment ten uznawany jest dzień przeniesienia łaskami słynącego obrazu Matki Bożej z lasu grąblińskiego do kaplicy w Licheniu Starym.

Ostatnia wrześniowa niedziela była okazją do dziękczynienia za ponad 170 lat istnienia licheńskiego sanktuarium. Do objawień Matki Bożej w swojej homilii podczas głównej Mszy Świętej nawiązał ks. Sławomir Homoncik MIC, kustosz sanktuarium. W Eucharystii wzięło udział kilka tysięcy pielgrzymów. Wielu z nich podkreśla, że znajdują tutaj spokój. – Przyjeżdżam do Lichenia, żeby się wyciszyć, szukam spokoju i wyciszenia. Zawsze kojarzy nam jakaś intencja – opowiada pani Małgorzata, która przyjechała z koleżanką spod Gniezna.

– Przyjechaliśmy modlić się za naszą rodzinę, dziękować za otrzymane łaski. Chcemy spędzić tutaj niedzielę też odpoczywając. To piękne miejsce, warto tu przyjechać – opowiadała rodzina, która przyjechała do sanktuarium z Ostrowa Wielkopolskiego. Sanktuarium jest dla nich miejscem szczególnie bliskim. Kilka lat temu jedna z pań postanowiła wraz z nieżyjącym już mężem, przyjechać do Lichenia, by właśnie tutaj obchodzić swoją 40. rocznicę ślubu.

Początki licheńskiego sanktuarium sięgają połowy XIX wieku. Wiążą się z objawieniami Matki Bożej, które miały miejsce w oddalonym o ok. 2 kilometry lesie grąblińskim. W maju 1850 roku pasterz Mikołaj Sikatka był tam świadkiem objawień Matki Bożej. Zgodnie z przekazem, Maryja nawoływała do nawrócenia, pokuty i modlitwy. Zapowiedziała także epidemię cholery, która niebawem dotarła do Wielkopolski.

„Od kilku lat w parafii Licheń znajdował się w borze, pod wsią Grąblin, obraz Matki Boskiej, na sośnie przybity przez jednego z parafian tutejszych, już zmarłego. W tymże boru, w bliskości obrazu, pasterz bydła z pomienionej wsi, od dwóch lat miał widywać osobę nieznaną, jakoby z innego świata, która za pośrednictwem tegoż pasterza starała się zachęcać lud tutejszy do prawdziwej pokuty, odmiany dotychczasowego, z wielu miar nagannego życia, z poleceniem zebrania na trzy Msze św. jałmużny z całej parafii, na uproszenie od Boga odwrócenia wiszących kar i chorób nad występnymi …” – czytamy w raporcie ks. Floriana Kosińskiego, ówczesnego proboszcza licheńskiego z 5 listopada 1852 r. Dokument na temat nadzwyczajnych wydarzeń został sporządzony dla władz kościelnych w Kaliszu i jest najstarszym źródłem historycznym potwierdzającym fakt objawień i relacjonującym ich treść.

Decyzją konsystorza biskupiego w Kaliszu obraz został przeniesiony 29 września 1852 r. z lasu do kaplicy cmentarnej w Licheniu, pełniącej wówczas funkcję świątyni parafialnej. Uroczystość zgromadziła wielu wiernych. Wzięły w niej udział władze duchowe, cywilne i wojskowe. Wydarzenie to dało początek licheńskiemu sanktuarium i rozpoczęło nowy etap życia parafii, odtąd już ściśle związany ze czcią Matki Bożej Licheńskiej. Pięć lat później, w 1857 roku cudowny obraz przeniesiono do nowej murowanej świątyni pw. św. Doroty, skąd po 149 latach został przeniesiony do bazyliki.

Condividi il post