SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych w Licheniu: dzień pełen wzruszeń, cudów i wspólnoty

W niedzielę, w licheńskim Domu Matki, odbyły się wyjątkowe obchody Światowego Dnia
Dziadków i Osób Starszych. Był to dzień pełen ciepła, wzruszeń i duchowej głębi, podczas
którego seniorzy nie tylko świętowali, ale również uczestniczyli w wydarzeniach budujących
wspólnotę i wiarę. Już od godziny dziesiątej rano można było zwiedzać Sanktuarium Matki
Bożej Licheńskiej pod opieką przewodnika, który z pasją opowiadał o historii i tajemnicach
tego świętego miejsca. Następnie uczestnicy mieli okazję odwiedzić Muzeum im. ks. Józefa
Jarzębiowskiego oraz obejrzeć wystawę fotograficzną „Buen Camino”, która poruszała swoją
szczerością i pięknem.

Najważniejszym punktem dnia była jednak Msza Święta odprawiona w samo południe w bazylice, podczas której homilię wygłosił ks. kustosz Sławomir Homoncik MIC. Słowa, które padły z ambony, głęboko zapadły w serca zebranych. Kapłan odwołał się do świadectw
opublikowanych w „Licheńskiej Księdze Łask” – niepozornej książeczce, która skrywa historie prawdziwych cudów, jakie dokonały się dzięki modlitwie i wstawiennictwu Matki Bożej Licheńskiej. Opowiedział o babci, której trzyletnia wnuczka została uznana przez lekarzy za
nieuleczalnie chorą. Po odprawieniu Mszy w Licheniu dziewczynka całkowicie wyzdrowiała, bez podawania leków. Dziś jest zdrową, dorosłą kobietą. Inna kobieta codziennie przez ponad rok odmawiała różaniec i koronkę dziesięciu cnót Maryi, błagając o dar życia dla
wnuka. Gdy lekarze odebrali wszelką nadzieję, jej modlitwy zostały wysłuchane – urodził się zdrowy chłopiec, który przez półtora roku nie miał nawet przeziębienia. Szczególnie poruszające było świadectwo córki, której ojciec został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Lekarze nie dawali mu żadnych szans, rodzina przygotowywała się na pożegnanie. Córka przywiozła do szpitala wodę z Lichenia oraz poświęcony różaniec. Obmyła chorego ojca wodą, włożyła różaniec w jego dłoń i modliła się. Następnego dnia stan się
poprawił. Po kilku dniach ojciec wrócił do domu – dziś ma 95 lat i codziennie wraz z żoną odmawia różaniec.

Ksiądz Homoncik podkreślił, że nie chodzi o magiczne formuły, nie o modlitwy wypowiadane automatycznie. Istotą jest modlitwa płynąca z głębi serca, modlitwa autentyczna, w której człowiek staje w prawdzie przed Bogiem – taki modlitewny dialog, jaki prowadził Abraham w czytaniu z danego dnia. To nie różaniec sam w sobie ma moc, ale wiara, z jaką się go odmawia. Nie chodzi o słowa, lecz o serce, które się otwiera.

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości przeszli w radosnym marszu na plac przed dzwonnicą, prowadzonym przez orkiestrę dętą ze Ślesina. Tam rozpoczął się festiwal ciast – pełen słodkości, uśmiechów i dobrych serc. Dochód ze sprzedaży ciast przeznaczono na wsparcie licheńskiego hospicjum. Na placu odbywały się także animacje muzyczne i występy Klubów Seniora, które dodały całemu wydarzeniu wyjątkowego kolorytu i energii.

Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych w Licheniu był dniem pełnym radości i duchowych poruszeń. Był dowodem na to, że wiara, modlitwa i obecność drugiego człowieka mają ogromną moc. Pokazał, że niezależnie od wieku można przeżywać życie z młodzieńczym entuzjazmem, a wspólne bycie razem jest najcenniejszym darem.

Teile den Beitrag