SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

„Badam się, więc mam pewność” – Sanktuaryjny Dzień Walki z Rakiem Piersi

Do regularnych badań piersi zachęcały członkinie Konińskiego Klubu „Amazonki” podczas Sanktuaryjnego Dnia Walki z Rakiem Piersi, który odbył się 4 października w licheńskim sanktuarium.

„Jestem członkinią Konińskiego Klubu Amazonki od 2013 roku. Moja przygoda z rakiem piersi zaczęła się 25 lat temu, ale sama choroba dotknęła mnie 13 lat temu. Wtedy wstąpiłam do klubu. Stowarzyszenie nasze działa na ziemi konińskiej od 1996 roku, a więc w przyszłym roku będzie prawie 30 lat. Mamy aktualnie 60 członków, 54 amazonki i 6 członków wspierających. Są to głównie nasi współmałżonkowie, koleżanki, koledzy” – mówiła Ewa Stankiewicz, członkini Konińskiego Klubu „Amazonki”.

Tego dnia wiernym obecnym w licheńskiej bazylice towarzyszył symbol „Amazonek”, czyli różowa wstążka, którą z dumą przypinali do ubrań. Podobny symbol pojawił się również w ołtarzu – serce z margaretek z różową wstążką. Wszystko po to, by zsolidaryzować się z osobami dotkniętymi chorobą raka piersi, tak jak jedna z wchodzących do bazyliki kobiet, która przyznała, że na Mszę św. przyjechała aż z Mazur, by pomodlić się za swoją koleżankę.

„Mamy wiele celów spisanych w naszym statucie, ale jednym z najważniejszych jest promocja zdrowia oraz promocja profilaktyki raka piersi. W swoim klubie mamy również grupę kobiet, tak zwane ochotniczki, są to kobiety po operacji piersi, po specjalnym przeszkoleniu Federacji Stowarzyszeń Amazonki. Kobiety te mogą chodzić do szpitala i wspierać kobiety oczekujące na zabieg operacyjny lub po operacji.

Jak działamy? Głównie poprzez spotkania w szkołach, w kołach gospodyń miejskich, w zakładach pracy wszędzie tam, gdzie nas poproszą. Jesteśmy wolontariuszkami, robimy wszystko za darmo, niesiemy wsparcie, pomoc i edukujemy. Mało mówi się tu też o mężczyznach. Ta choroba nie dotyczy tylko kobiet, ponieważ mężczyźni również mają gruczoły… I ta choroba – rak piersi – też może ich dotknąć. Jest to 1%, ale panowie również zwracajcie na siebie uwagę. Nasz organizm wysyła nam sygnały. Słuchajmy naszego organizmu” – apelowała Ewa Stankiewicz

Mszy św. w intencji osób chorych na raka piersi, ich rodzin oraz zmarłych z powodu tej choroby przewodniczył kustosz sanktuarium ks. Sławomir Homoncik MIC, który, nawiązując do trudności, przez które przechodzą kobiety z diagnozą raka piersi, mówił: „Jesteśmy mali wobec wielkiego Boga, dlatego nadzieja nas nie zawodzi”.

O potrzebie regularnych badań mówiła Janina Rudnicka-Lewandowska, „Amazonka” z Konina:

„Wiemy, jak ważną funkcję pełnią piersi, ale też wiele z nas, które przeszły nowotwór piersi, wie, jak ważne jest wcześniejsze rozpoznanie. Dlatego nie bójmy się badać piersi. Ja zachorowałam nawet nie wiedząc o tym, że coś takiego może mnie spotkać, bo byłam już po jednym raku, ale innym. Po mammografii okazało się, że mam czyste piersi, a za dwa miesiące po USG wyszło, że niestety mam najbardziej groźny nowotwór – rak sutka. Dzięki Bogu i Matce Najświętszej przeszłam przez wszystkie etapy i w tej chwili jestem zdrowa i pomagam innym”.

Dla pielgrzymów przygotowane były broszury informacyjne nt. mammografii, samobadania piersi, informacje i adresy ośrodków czy inne poradniki dla kobiet leczonych z powodu raka piersi. Na zakończenie wydarzenia odśpiewano hymn „Amazonek”, a kapłani celebrujący Mszę św. wraz z wiernymi, wspólnie trzymając się za ręce, okazali duchową jedność z chorymi na nowotwory. Było to spotkanie nie tylko poruszające serca, lecz również motywujące do działania w kierunku troski o własne zdrowie.

Podziel się wpisem