SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Wrześniowe spotkanie „Z młodymi i dla młodych” pod hasłem Pokój i Dobro!

Jesień rozgościła się już na dobre. Chłodniejsze dni, ciepłe swetry i ten wyjątkowy nastrój, który
sam w sobie zaprasza do zatrzymania się w codziennym biegu. Właśnie w takiej atmosferze, odbyło się wrześniowe spotkanie „Z młodymi i dla młodych”.

„Każdy człowiek to dar, lekcja albo sprawdzian”

Spotkanie rozpoczęliśmy od Eucharystii, której przewodniczył ks. Paweł Skonieczny MIC. W swojej homilii odwołał się do Ewangelii wg św. Łukasza i przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Ksiądz Paweł zaprosił nas do bardzo osobistego spojrzenia- jak traktujemy ludzi, których
spotykamy na naszej drodze.

„Nie ma przypadkowych spotkań w twoim życiu. Każdy napotkany człowiek jest lekcją, sprawdzianem, darem lub prezentem” — mówił.

Słowa trafiające w punkt, bo kto z nas nie miał w życiu relacji, których żałował? Ludzi, którzy nas zranili albo doprowadzili do granic cierpliwości? A jednak, jak podkreślał ks. Paweł — To właśnie ci najtrudniejsi mogą być dla nas największym darem, bo to oni uczą nas cierpliwości, pokory, miłości bez warunków. To przez nich przechodzimy życiowe sprawdziany i to w ich oczach często odbija się nasza prawdziwa wiara.

-Ktoś mówił: „myślałem, że jestem cierpliwym człowiekiem, wyrozumiałym, łagodnym, dopóki nie poznałem pewnego typa. Okazało się, że z mojej cierpliwości, łagodności niewiele zostało i przy nim dopiero uczyłem się prawdziwej cierpliwości, prawdziwego chrześcijaństwa.”- dodał kapłan

Drugi człowiek jest dla nas sprawdzianem, z którego wyniesiesz odpowiedzi na kilka z tych pytań: Czy tak naprawdę kochasz? Czy tak naprawdę wierzysz? Czy tak naprawdę jesteś chrześcijaninem? Bo kiedy kochasz człowieka, to w nim też kochasz Boga i w nim kochasz siebie.

Bo drugi człowiek, nawet ten „typ”, potrafi obnażyć nasze braki. A jednocześnie dać nam szansę, żeby wzrastać, żeby kochać mimo wszystko. Żeby stawać się bardziej podobnym do Boga, nie przez słowa, ale przez czyny miłości.

Radość, Energia… Pokój i Dobro 🙂

Myśleliście, że homilia ks. Pawła była jedynym punktem tego dnia? Otóż nie 🙂

Po Mszy św. Udaliśmy się na plenerowy koncert zespołu franciszkańskiego „Pokój i Dobro”. I tutaj serio… brakuje słów. To nie był po prostu występ. To było uwielbienie, energia, śmiech, taniec i zatrzymanie w jednym. Młodzi bracia z niesamowitym powerem. Ich charyzma, prostota i szczerość porwały słuchaczy w coś znacznie głębszego niż tylko dźwięki.

Jedno jest pewne, tego koncertu nie da się dobrze opisać- to trzeba przeżyć.

Pokój i Dobro to zespół tworzony przez młodych franciszkanów, którzy łączą głęboką duchowość z żywą, energetyczną muzyką. Ich utwory czerpią inspirację z Pisma Świętego, tradycji Kościoła i franciszkańskiego doświadczenia Boga, ale zaskakują różnorodnością brzmień od popu i rocka, przez reggae, aż po rap i blues. Ich piosenki opowiadają o Bogu, który jest zarówno największą tęsknotą, jak i radością ludzkiego serca. Niezależnie od tego, czy grają spokojne ballady, czy porywają do tańca energetycznym rytmem, zawsze kierują uwagę słuchaczy ku Temu, który daje pokój i dobro. Każdy koncert to świeża dawka wiary i muzycznej pasji, a my mogliśmy tego doświadczyć w licheńskim Domu Matki, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni!

Jesień to dobry czas. Dobry, żeby zwolnić i zobaczyć w drugim człowieku więcej. Dobry, żeby nauczyć się dawać nie tylko z nadmiaru, ale z serca. Dobry, by mimo chłodniejszych dni nadal mieć ciepłe serce pełne miłości do Boga

Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu! 🍂

Podziel się wpisem