SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Zakończenie uroczystości odpustowych Wniebowzięcia Matki Bożej 22 sierpnia 2021 r.

Procesja z kościoła św. Doroty w Licheniu Starym do lasu grąblińskiego i Msza św. przy kaplicy sosny złożyły się na zakończenie uroczystości odpustowych Wniebowzięcia Matki Bożej w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej.

Uczestnicy niedzielnej procesji pokonywali drogę razem z ks. Adamem Stankiewiczem, wicekustoszem licheńskiego sanktuarium, modląc się na różańcu i śpiewając pieśni maryjne. W Grąblinie dołączyli do licznie zgromadzonych mieszkańców okolicy i pielgrzymów, by uczestniczyć w popołudniowej Eucharystii.

– Po raz kolejny, jak miało to miejsce w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 15 sierpnia, wpatrujemy się dzisiaj w niebo, gdzie każdy z nas ma przygotowane przez Boga mieszkanie. Spoglądając w stronę nieba, możemy dostrzec tam Maryję, Matkę Jezusa, która jest również naszą Matką i Siostrą, radującą się niebieską chwałą – w homilii ks. Stankiewicz nakreślił drogę prowadzącą do nieba. Zaznaczył, że codziennie jesteśmy zaproszeni, by Chrystus przebywał w naszym sercu, ale czy nasze zapewnienia o miłości do Jezusa są poparte czynami? – Pamiętajmy, że każdy grzech, szczególnie ciężki, zamyka przed Nim drzwi naszego serca – przypomniał, zachęcając do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania i zawierzenia swojej codzienności Bogu. – Chrystus wie, że jesteśmy słabi, narażeni na naszą bylejakość, dlatego przychodzi ze swoimi łaskami, by nas umacniać. Bóg, kiedy powołał nas do istnienia, obdarzył powołaniem do rodzicielstwa, małżeństwa, kapłaństwa, życia zakonnego. Żyjąc tym powołaniem mamy osiągnąć świętość. Maryja wypełniając swoje powołanie czyniła wszystko z myślą o Chrystusie  – mówił wicekustosz licheńskiego sanktuarium. Jednak  była świadoma, że Syn, którego przyjęła do serca, nie będzie należał do Niej, przekazała Go innym. – To kolejna wskazówka dla nas. Jeżeli zapraszamy Chrystusa do naszego życia, On chce, żebyśmy zanieśli Go także innym. To znak troski i miłości do drugiego człowieka. Najpiękniej wypełniła to zadanie Maryja. Każdy dzień przynosi wiele sytuacji, kiedy możemy dać Chrystusa i Jego Ewangelię innym, napotkanym przez nas ludziom – przyznał ks. Adam Stankiewicz MIC.

 

 

Podziel się wpisem