SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Msza Święta z Maryją – rekolekcje maryjne

Majowe Eucharystyczne rekolekcje maryjne w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, które prowadził ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, zgromadziły 13 osób.

Podczas konferencji kustosz licheńskiego sanktuarium wyjaśniał, jak owocnie przeżywać Mszę św. z bliskości z Matką Bożą. – Przygotowujemy się do Mszy św. jak Maryja, która czekała na przyjście Chrystusa pełna łaski, Ducha Świętego i miłości. To przygotowanie ma polegać na oczyszczeniu serca, przystąpieniu do sakramentu pokuty i pojednania. Cały tydzień prowadzi nas do niedzielnej Eucharystii. Maryja stała pod krzyżem Chrystusa, a my uczestniczymy w miłości Jezusa, podczas Eucharystii. Wtedy jesteśmy blisko Jezusa, od którego przyjmujemy Maryję, stajemy się braćmi i siostrami, byśmy patrzyli na innych ludzi z miłością – tłumaczył ks. Kumala. Podkreślił też, że ważna jest chwila adoracji po przyjęciu Komunii św., błogosławieństwo końcowe i rozesłanie. – Bóg nas posyła, idziemy w naszą codzienność z Chrystusem, by zanieść Go do ludzi. Uczestnictwo we Mszy św. jest zobowiązujące – podkreślił ksiądz kustosz. – Ważne byśmy byli odważni w świadczeniu o Panu Bogu, przykładem jest Matka Najświętsza, która z Panem Jezusem pod sercem idzie dzielić się Dobrą Nowiną z Elżbietą i Zachariaszem – dodał.

Pani Elżbieta z Piły pielgrzymuje do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej  co roku, już ponad 30 lat. Po raz pierwszy, w latach 80. przyjechała dzięki starszej sąsiadce. – Mam nadzieję, że będę tu przyjeżdżała do końca życia, bardzo mocno duchowo przeżywam rekolekcje. Kiedy zbliża się styczeń, nie mogę się już doczekać wyjazdu do Lichenia, tęsknię za Matką Bożą – przyznała pani Elżbieta. Cieszy się, że może uczestniczyć w rekolekcjach razem ze swoją wnuczką Karoliną.

Państwo Ryszard i Jolanta z Gdyni podczas rekolekcji świętowali 42. rocznicę ślubu i odnawiali przyrzeczenia małżeńskie.  – Jestem na nowej drodze powrotu do wiary, zaczynam nowe życie – podzielił się pan Ryszard, który po raz czwarty uczestniczy w  rekolekcjach maryjnych. – Ks. Kumala jest bardzo ciepłym rekolekcjonistą, jak ojciec prowadzi nas do Boga – dodał.

Małżeństwo zabrało również ze sobą panią Danielę z Włocławka. – Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam przyjechać do licheńskiego sanktuarium. Czuję się wzbogacona duchowo. Kiedyś odwiedzaliśmy Matkę Bożą Licheńską z mężem, ale mąż zmarł. Dziś miejsca kultu Mari mogę odwiedzać dzięki moim przyjaciołom – mówi. –  Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej jest doskonałym miejscem na wyciszenie, skupienie się na swojej duchowości. Nigdzie nie ma takich możliwości. Nawet mimo tysięcy spacerujących pielgrzymów, zawsze znajdujemy ustronne miejsce, spokój i kontakt z Bogiem – przyznają Ryszard i Jolanta.

Podziel się wpisem